6 kwietnia 2013

The forty - first .
hej hej .
widze ze tak wam sie nie chce dupy ruszyc ze masakra . #miło #Zła Kinga #ehh
milego czytania . :)
nie wiem kiedy bd nastepny .
NIE OBRAZE SIE JAK DODACIE KOMENTARZE .
________________________________________________________________


*oczami Rossalie*


Po  telefonie Darcy byłam rozjokarzona a za razem ciekawa co sie stalo . Po upływie godziny zostawiłam Harry'ego w domu i wsiadłam w taksówke .
Czekałam na nia tylko chwile . Wyszła zza bramek . Bez Zayna . Zapłakana. Bezbronna .
Podchodze do niej jak najszybciej umiem i mocno ja przytulam .
- hej Darce . Powiedz mi co się stało . Gdzie jest Zayn?
- możesz zabrać mnie do domu .? jak najdalej od niego . - znów kilka minut w taksówce i bylysmy w domu .  Przez cały ten czas dzwonił do mnie Zayn . Nie miałam czasu odbierać, a kiedy Darcy zobaczyła że to on powiedziała żebym nie odbierała . Pojechałysmy do mnie .
 Harry był zaskoczony stanem Darcy . Tak jak ja zadawal pytania : "co sie stalo" etc .
- Kochanie musimy same pogadac . ok? - mowie do niego i ide z nia do sypialni . - Powiesz mi co sie stalo?
- Pamiętasz te cholerna kolacje? - pyta a ja kiwam glowa .- nastpenego dnia poszlismy razem z Zaynem do parku . Pokazywał mi okolice i wszytsko co mialo dla niego znaczenie w tym miście . Bylo .. świetnie . Nastepnie przeszlismy sie do centrum . Tam spotkalismy jego stara " przyjaciółke ", Alice . Wydawala sie miła . Rozmawialiśmy i przypomnialam sobie ze chcialam kupic sobie buty . Zostawiłam ich ledwie na 15 minut, a kiedy wracalam zastałam ich całujących się . - mimo łez jakoś wszystko mi powiedziała a ja starałam się zrozumieć . - w domu spotkałam jego sisotry . kiedy powiedzialam im to one powiedzialy ze ta laska rozwalila kazdy zwiazek Zayn'a .
- Czyli Cię nie zdradzil . Pewnie ona zrobila to celowo . On tego nie chcial .
- A gdyby tego nie chciał przytul by ja do siebie ? - robie tylko wielkie oczy - No własnie .
- Co ty .. Jak to .. Co teraz?
- Nie wiem . Kocham go kurde . Nie chce go stracić ale nie moge wybaczyc mu tego co zrobil . to za duzo . Kiedy złapal mnie przy taksowce powiedzialam mu zeby zadzwonil jak zrozumie co zrobil i jak ta Alice mu przejdzie .
- Nie broniac go w zaden sposob teraz mowie ci ze mu przejdzie i przyleci do ciebie na kolanach . Na pewno. Moze przyda wam sie przerwa . Na pewno mu zalezalo i zalezy.
- No pewnie ! Na zrobieniu mnie w chuja chyba .
Tymi słowami konczymy nasza rozmowe . Darcy znów sie rozkleja . Przytulam ja i tylko wysłuchuje tego chce jeszcze powiedziec . Wiem ze teraz to bedzie najlepsze . Zadne pocieszenia sa bezuzyteczne .

2 TYGODNIE PÓŹNIEJ 


Każdy dzień dla Darce wyglądał tak samo . Rutyna wypalała z niej to co jeszcze zostalo optymistycznego . Dzien za dniem przez dwa tygodnie płakała , mało jadła , nie dużo sie odzywala . Siedziala tylko na kanapie w salonie i wpatrywala sie w jeden punkt z melancholijnym wzrokiem . 
Nie mogłam na nią taką patrzec . Postanowłam pogadać z Zaynem wbrew jej zakazom i temu wszytskiemu . Sama wiedziałam że chce sie z nim pogodzić . Robiłam dobrze . Byłam załamana razem z nią . 
Umawiam się z Zaynem w kawiarni . 
- Darcy posłuchaj .. Musze wyjść na godzine moze mniej . dasz rade beze mnie co nie ?
- Jasne . Nie przejmuj sie . Najwyzej zadzwonie . - rzucila nawet na mnie nie patrzac . Caly czas ten sam wzrok . 

Przez szyby lokalu widziałam Zayna saczacego kawe . 
- Cześć Rosse . Dziekuje ci ogromnie ze chcialas sie ze mna spotkac . - wita się ze mna zanim w ogole usiadłam . - Jak Darcy ?
- Jest załamana . Co ty zrobiłeś Zayn? Dlaczego ? - chcialam być na niego zła . Krzyczeć na niego ale widząc ze on wcale nie wyglada lepiej od Darce po prostu złośc z sekundy na sekunde ze mna upływała .
- Sam nie wiem . Ja .. - urywa . 
- Czy ty faktycznie tego chciales ? Czy to ta jak jej tam bylo sie na ciebie rzucila ?
- Zrobiłem to . Początkowo ona mnie pocałowala a ja zamiast ja odepchnac przywarlem do niej .. 
- Kto to w ogole jest ?
-  To moja byla dziewczyna . Nie długo bylismy razem bo stwierdzilismy ze lepiej dogadujemy sie jako przyjaciele . Ona jednak nie mogla znieść tego że mam inne dziewczyny rozwalała kazdy moj nastepny zwiazek . Moglem sie domyslic ze z Darcy bedzie podobnie . Byłem .. jestem glupi że na to wszystko pozwoliłem . Wiesz .. Kocham Darcy . Uznaje . Matko Ja wiem ze to jest ta jedyna . Kocham ja nad zycie , ale gdyby dano mi drugie wiem że wybralbym Alice ... Ale mimo wszystko ciesze sie ze wybralem Darcy . Niczego nie żałuje . Rosee musisz mi pomóc ją odzyskac . nie wiem czy moge tak dłuzej . 
- Posłuchaj ... - chce wyprawic mu kazanie na temat zdrad i tego wszystkiego ale rezyguje i mowie po prostu : - Darcy jest teraz u mnie w domu . Wciąz załamana jak znam zycie to wciaz placze . jedź tam i zrob co tylko mozesz zeby ci wybaczyla . Kup jej róże . Zrob co kolwiek zeby ja przeprosic . Zeby znow byla szczesliwa . 
- Dziękuje ci . - przytula mi , przy czym zgniata moje zebra i wychodzi . Pff co ja mówie on biegnie jak szalony . 

* oczami Darcy *


Tak wciąz tesknie za Zaynem . Tak kocham go . Tak chce żeby wrocil . Tak chce o tym zapomniec . Tak mam to juz gdzies . Czy coś zrobie ? Nie . Moja logika . Boze daj mi instrukcje do tego zycia albo reklamacje zloze . Od bardzo długiego czasu, kazdego dnia przeprowadzam podobna rozmowe z sama soba . Dzien w dzien taki sam monolg . Kłade się na kanapie i moj wzrok utkwil w oparciu . Znow zaczynam płakac . 
Spogladam na zegarek na rece i stwierdzam ze Rosse nie ma tylko 30 minut a mnie wydaje sie ze jest to juz wiecznosc . Mocno Zamykam oczy . 
Chwila mija i ktoś mnie przytula . 
- Przepraszam . To moja wina . Nigdy wiecej nic takiego nie nastapi  Obiecuje . Przyzekam . Wybacz mi . - glos Zayna . Z zapłakanymi oczami odwracam sie i patrze na niego . Wpadam w jego objecia tym samym mowiac mu ze mu wybaczam i zeby mnie nie opuszczal . Ze go kocham . 
- tesknilem za toba skarbie . - caluje mnie w czubek glowy i przytula jeszcze mocniej . 
Cieszylam sie ze w koncu jest przy mnie . W tym samym momecie wchodzi do nas Rosse . Uśmiechnieta i klaszczaca .
- Wreszcie ! tak sie ciesze ! - mowi i nas przytula . 

2 komentarze:

  1. awwwwwwwwwwwwwww *___*
    zajebiscie mloda <3
    lofffki ;* :D

    dlugi musialam czekac , naprawde ;-; // Darcy xx

    OdpowiedzUsuń
  2. super . ;))
    jak najszybciej nastepny .;333

    OdpowiedzUsuń

« »
Layout by TYLER