31 stycznia 2013

Thirty - seven .
siemcia . ;3 
kolejny rozdział . nasępne rozdziały (3-4) będą z perspektywy Darcy , będą one i krótkie i długie także bez żadnych tych .. hejtów że sie tak wyraże ;D 
miłego czytania . :*  (5 komentarzy następny rozdział miśki.) 
________________________________________________________

KILKA DNI PÓŹNIEJ 

Słonecznego sobotniego poranka przyszła do mnie Darce .
- Ej mała co jest? - zapytałam z buzią pełną płatów 
- Jestem załamna .
- Czemu ? VAS HAPPENIN ?! 
- Zayn chce przedstawić mnie rodzinie . - mówi wszytsko przerazonym głosem, jest blada .
- To chyba dobrze co nie?
- własnie nie !
- Dlaczego?
- Jeżeli mnie nie zaakceptują ? Bo jestem innej wiary .. Mysli to tylko czarne scenariusze . Nic więcej .
- Weź tak nie mów . Jeżeli ty i Zayn się kochacie  to w czym problem?
- różnie jest . Niektórzy mówili że osoby innej wiary po dowiedzeniu sie że są innej wiary niż oni odrzucają ich .
- Zayn Cie nie odrzucił .
- Ale jego rodzina może być inna .
-  Kiedy macie się poznać ?
- Za trzy dni jedzimey do Bradford .
- To słabo . Polubią cie, na pewno . Ja cię lubie wiesz, a wierze w świętne krowy ! - mówię i podnosze rece, próbując ja rozweselić 
- no zaszczyt mnie w dupe kopnął . 
- widze nie da Ci sie poprawić humoru . 
- a wez daj spokój 
- a Zayn ? gadałaś z nim ?
- Taa. Powiedziałam mu że troche sie stresuje ale jest okey .
- Czemu nie powiedziałaś mu tego co mi?
- a co miałam mu powiedzieć ? "sluchaj Zayn boje sie jak dziecko że twoja rodzina mnie nie zaakceptuje i  odrzuci a my nie będzimey mogli byc razem ? " pewnie frytki do tego .
- do dupy .
- wez .- dopiero teraz zoriętowałysmy sie ze Harry siedzi obok nas z miną WTF?! . rozmawiałysmy po polsku . stad ta mina . 
- Harry rozmawiałysmy po polsku . 
- Boże ! Co to za dziwny język ! - skomentował a my zaczęłysmy sie śmiac .


Jeszcze trochę pogadałyśmy i Darcy poszła do domu . Siadłam sobie na telewizorze i czekałam az Harry wróci z marketu . Dzwoni mi telefon . To Harry .
- Ciekawe czego zapomniał . - mówię do siebie i odbieram .- co tam kotku ?
- rosse czerwone czy białe ? 
- ale co ? 
- wino . 
- czerwone . i nie obraże się jak weźmiesz truskawki . 
- pomyślałem  o tym . - mówi i się rozłącza . 
Chwila po jego telefonie i jest w domu . 
- co oglądasz ? - pyta, kładzie torby na podłodze i pochyla się nade mną i całuje mnie w czoło . 
- nic właściwie . - mowie i wyłączam telewizor . - co dobrego kupiłeś ? 
- naleśniki będą . 
- jeeeej . - ciesze się i idę z nim do kuchni . - w czym ci pomóc ? 
- w niczym . 
- ej .. ale ja chce . - mowie robie smutną mine, a Harry łapie mnie, podniósł mnie i posadził na stole . ja przybliżam swoją twarz do jego i czule go całuje . 
Kiedy (niestety) odrywa sie ode mnie, mówi :
- powdziwiaj mistrza . 
- dobrze dobrze . 
przyglądam mu się jak robi nam naleśniki przy czym skradam mu małe pocałunki . 
Po całym zamieszaniu w kuchni, zjedzeniu naleśników z nutella siadamy razem w sypialni . 
Harry geniusz przypomina sobie że po coś kupił wino . Popijajac wino Harry prosi mnie. 
- Rosse powiedz mi cos po polsku . 
chwilke zastanawiam sie co bym mogla powiedziec i mowie . 
- kocham cie Harry . - pochylam sie i caluje go w nos . Chyba sie domyślił co powiedziałam bo odstawił nasze kieliszki, przywarł mnie do siebie i mocno pocałował .
- tez cie kocham . - przerywa pocałunek i mowi . uśmiecham sie i powracamy do poprzedniej czynności .

5 komentarzy:

  1. uhuhuhuhu , nowy rozdzial jest ;33
    no to pisz , pisz . xd
    jezus maria juz 37 ;oo
    ale szybko XDDDDDD
    nie no a tak na serio to zajebiscie + ta koncowka z Rosse i Harrym = awww ;33 *__* / Darcy xx

    OdpowiedzUsuń
  2. przeczytałam każdy rozdział - świetnie. Pisz dalej nigdy nie przestawaj :P
    czekam na kolejny rozdział :P
    i do tego świetny jak zawsze ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. DALEJ PISZ *,* / Louisowa x

    OdpowiedzUsuń
  4. omg . ta końcówka ♥
    dalejjj . YEAH 5 KOMENTARZ DZISIAJ DAJESZ ROZDZIAL ! / steFFka . ;D

    OdpowiedzUsuń

« »
Layout by TYLER