9 września 2012

The sixteenth .
- Harry idioto widzisz co narobiłeś ? - zapytałam Harry'ego stając przed lustrem myjąc ręce a on ściągał koszulkę .
- Jaaa ? no pff . - wyszczerzył się .
- a weź się wal . - oblałam go wodą .
- z tobą ? - roześmiał się a ja patrzę na niego z  miną ' no chyba cię zgięło złotko ' .
- debil .. - przewróciłam oczami i odwróciłam się .. mokrymi dłońmi zakrył mi oczy . - ej .
Obrócił mnie przodem do siebie . Patrzyliśmy sobie w oczy .. Uśmiechnął się i przyłożył swoje czoło do mojego
- Kocham Cię wiesz ? - niemalże wyszeptał . uśmiechnęłam się.
- ja ciebie też kocie . - chwile jeszcze na mnie patrzył ja na niego . z wahaniem mnie pocałował . od kąd jesteśmy razem był to najbardziej namiętny pocałunek . Chwile to on trwał . taka dłuższa . Kiedy się od niego oderwałam wtuliłam się w jego tors . był ciepły . czułam się jak mała dziewczynka przytulająca do dorosłej osoby .
- Idziemy się umyć ? - spytałam .
- ale musimy ? lubię się do ciebie przytulać . - cmoknął mnie we włosy . uniosłam głowę żeby go widzieć . Musnął mnie tym razem w usta . - o czym myślisz ?
Miałam jedną z moich min kiedy coś myślałam i okazało się dobrym pomysłem . zaśmiałam się .
- powiesz mi ? - pytał .
- Nie musimy się kończyć przytulać .
- ale jak ty chcesz to zrobić ?
- Oboje się wykąpiemy i później oboje pójdziemy jakoś razem na łóżko . A żeby było zabawniej to bez odklejania się od siebie jakoś się rozbierzemy . co ty na to ?
- Jestem za . - szczerzył się .
Ja najpierw ściągnęłam mu spodnie . wiec zostały mu bokserki i skarpetki . Następnie on mi koszulkę i spodnie . Trochę się pośmialiśmy i pomęczyliśmy ale się udało . Szybko wzięliśmy prysznic . Owineliśmy się ręcznikami . I jak pingwiny podreptaliśmy do łóżka .
- eee . a piżamy ? - zapytałam .
- Tak może być ! no nie przesadzaj ! zostajesz tak . - uśmiechnął się .
- pff . wal się ...
- z tobą zawsze . - powiedział kiedy kontynuowałam .
- idę ubrać piżamę ..
- nie puszcze cię .
- ej no .. nie bede tak spać .
- to masz problem .
jakoś sie wykaraskałam z jego objęć .
Kiedy się ubierałam Harry patrzył na mnie jak lew na mięso . powaga .
- weź się tak nie patrz .
- ale kiedy ja nie mogę przestać .
- to niby czemu ?
- jesteś piękna .
- taa .
- no z pretęsjami to do swojej mamy ze jestes taka ładna . - połozyłam się obok niego.
dał mi buziaka w policzek .
- a to za co ? - i po tym pytaniu znów mnie namiętnie pocałował . odwzajemniłam i powtórzyłam pytanie . - a to za co ?
- za to że jesteś . - uśmiechnęłam się i zaczerwieniłam .
poszliśmy spać .
Rano to zaczął się cyrk . Eric musiał usłyszeć jak mówiliśmy że Zayn jedzie do wujka . Jak wtedy na imprezie całował się z ą laską myślałam że Darcy mu się już nie podoba . Poszedł do niej w nocy . Zaspana Darcy z myślą że to Zayn wpuściła go do łóżka i ........ POCAŁOWAŁA . Zayn wrócił koło 10.00   kiedy Darcy i Eric jeszcze spali . Ja, Harry, Lou, Heather i Niall siedzieliśmy na dole  .  Zayn ich zobaczył no i od rano rozpętało się piekło . Zayn schodzą w skrócie odpowiedział nam wszystko i wkurzony wyszedł . Darcy zleciała od razu . Zayn w ogóle nie odbierał . Ja i Darce byłyśmy coraz bardziej wściekłe .
Poszłam do Eric'a .
- Czy tobie kompletnie odbiło ?! - wydzierałam się z samego wejścia . siedział na łóżku . Co ty sobie myślałeś  ?! trzeba było normalnie po ludzku do niej zagadać a nie od razu pakować się jej do łóżka ! Eric ogarnij sie  ! Wiedziałeś że jest z Zayn'em .
- Wiedziałaś że mi się podoba .. - mówił załamanym głosem . wiedział że źle zrobił i każdy jest zły . uspokoiłam się .
- Myślałam że jak się wtedy przelizałeś  z tą laską na imprezie to ci przeszło ..
Nic . Żadnej odpowiedzi . Trafiłam w czuły punkt .
- Idź przeproś Darcy .. i znajdź Zayn'a . Będzie dobrze . Ona Ci to wybaczy .
- ale ..
- bez ale . idź już .
wyszedł i na tym skończyła się nasza rozmowa . Zeszłam do kuchni .

________________________________________________________
z początku chciałam bardzo bardzo bardzo podziękować mojej kochanej Heather za nowy szablon i za wszystko w ogóle . ♥ wiesz że cię kocham XD
jak wam się podoba ? :)
do następnego :*

2 komentarze:

  1. Heather czuwa żeby ten blog był zajebisty ! ♥
    Jak zawsze zajebisty rozdział . :D Szkoda tylko że zmieniasz a nie piszesz tak jak w swoim zeszycie "ŚWIĘTOŚCI" aleee jest goood :D <33
    Lov U ! <33

    OdpowiedzUsuń

« »
Layout by TYLER