28 czerwca 2012

. The first ,
Razem z moją najlepszą przyjaciółką Darcy wparowałyśmy do domu, witając się z moimi rodzicami, Lily i Steve'm. Darcy zawsze po szkole przychodziła do mnie. Byłyśmy jak siostry.. Moi rodzice też traktowali ją jak swoją córkę. Pomaszerowałyśmy do mojego pokoju, nadal hihrając się nieopętanie . Na środku mojego pokoju zastałyśmy moją kuzynkę Heather. Siedziała na podłodze, a wokół niej 10 może 17 walizek . Płakała.
- Hej Heather .. co jest ? - zapytałam ją, od razu przy niej siadając razem z Darcy.
- Rossalie kochanie zejdź do nas na chwilę. Musimy porozmawiać. - usłyszałam wołanie mamy ze schodów.
- Darcy zostań z nią i dowiedz się czemu płacze i co się stało. Ja zaraz wrócę. - rzuciłam przyjaciółce kątem oka zauważając że pokiwała głową. Zeszłam do rodziców.
- Co się stało ? Co robi u mnie Heather z walizkami i czemu ona płacze ? - zadawałam pytania próbując się czegoś dowiedzieć.
- Rossalie .. - zaczął tata - Heather z nami zamieszka .
- Czy wujkowi i cioci coś się stało ? Co się dzieje ? -
- Ciocia i wujek się rozwodzą. Heather została przydzielona do ciotki. Dobrze wiesz, że ciocia dużo pracuje i dlatego Heather zamieszka z nami. Jeszcze jest coś o czym musimy Ci powiedzieć.
- Jejku to okropne .. Co się jeszcze stało ? - zapytałam robiąc nacisk na jeszcze.
Rodzice już mieli mi oznajmiać tą kolejną wiadomość, ale na dół zszedł Eric z Darcy, mówiąc żebym przyszła do Heather.
- Później porozmawiamy. - oznajmiłam rodzicom i pobiegłam na górę.
Mocno przytuliłam kuzynkę i razem z nią zaczęłam płakać. Darcy musiała już iść.
- Postaram się do ciebie potem przyjść albo zadzwonię. - Darcy pożegnała z nami dwiema i razem z Erickiem skierowała się na dół.
- Heather .. Wszystko jakoś się ułoży .. teraz zamieszkasz ze mną i jakoś to przeżyjemy. To naprawdę okropne ... Jest mi cholernie przykro .. Heather do cholery spójrz na mnie ! - była cała czerwona .
- wiesz że nigdy nie lubiłam swojego ojca .. Ale to był dla mnie szok . Przecież nie dogadywali się tak źle z mama. teraz jeszcze żadziej będę widzieć mamę. - znów zalała nas fala łez. Przyszedł Eric.
- Rodzice wołają nas do kuchni. - powiedział dając nam chusteczki - Muszą nam coś powiedzieć.
Cała nasza trójka zeszła do kuchni z żałobnym nastrojem. Rodzice też byli smutni .
- Posłuchajcie .. - zaczęła mama. była zdenerwowana - Wiemy że tu macie przyjaciół, szkołę i to wszystko co przeżyliście od dziecka, ale ja i tata dostaliśmy awans w pracy i musimy .. - urwała..próbowała dobrze dobrać słowa - musimy przeprowadzić się do Londynu ..
Osłupieliśmy .. Co to do kurwy nędzy miało znaczyć.?! Mam zostawić na resztę życia Darcy, wszystkich moich przyjaciół ?! Nie mogłam w to uwierzyć . Znów zaczęłam płakać i wybiegłam z domu siadając na huśtawce .
_____________________________________
i jak wam się podoba pierwszy rozdział ?

2 komentarze:

  1. Heyy ciekawie się zapowiada :) czekam na nowy rozdział zapraszam do przeglądania o komentowania na strone facebook'a funclub chłopaków , naciskajcie lubie to:)
    http://www.facebook.com/OneDirectionPolishFunClub?skip_nax_wizard=true
    i na bloga mojem przyjaciółki o One Direction , dodaje bardzo dużo aktualności
    http://lifeofonedirection-cherry.blogspot.it/
    z góry dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne ^ ^
    Bardzo mi się podoba że akcje będzie toczyłą się w Londynie <3

    OdpowiedzUsuń

« »
Layout by TYLER